*Paulina*
Ania i Łukasz wyszli już ponad dwie godziny temu! Jejku! Gdyby to było w dzień, to bym się nie martwiła, ale teraz jest już po 1 w nocy!
- Nie denerwuj się tak, pewnie robią coś w krzaczkach.. - powiedziała Klara.
- Co? Leżą martwi?! - zapytałam już prawie krzycząc.
Wtedy ktoś wszedł do pokoju. Był to Lewandowski, Błaszczykowski i Szczęsny..
- Co Ty tak biegasz po tym pokoju? - zapytał Wojtek.
- Ja biegam? Nie, ja spokojnie chodzę.. - odpowiedziałam sarkastycznie.
- Co z nią? - zapytał Lewandowski.
- Martwi się o Piszczka i naszą Matusiak.. No bo już późna pora, bo po 1, a ich nie ma.. - odpowiedział Alexii.
- A jak coś im się stało? Jak ktoś ich napadł? - powiedziała i poczułam, że po moim policzku spływa łza. Szybko ją starłam, odwróciłam się przodem do okna. Po chwili poczułam jak ktoś mnie przytula. Szybko się odwróciłam. Stałam strasznie blisko Roberta.
- Wiem, że możesz bać się o przyjaciółkę, ale mogę Ci nawet przyrzec na swoją głowę, że nic im się nie stało.. - powiedział.
- Może i tak.. Ekh. Nie uważasz, że stoisz trochę za blisko mnie? - zapytałam nagle.
- Ahc, tak. Przepraszam. - powiedział Lewandowski i podszedł do chłopaków, którzy już siedzieli na łóżku.
Po chwili do pokoju wszedł, a właściwie to wpadł wejściem smoka Łukasz Piszczek z Anną Matusiak na rękach. Cały czas się śmieli. Spojrzałam tylko na nich krzywo i wzięłam swoją pidżamę, która składała się z koszulki i spodni. Weszłam do łazienki i trzasnęłam drzwiami. Weszłam pod prysznic i zaczęłam się kąpać. Po chwili już zakładałam strój na noc. Ubrana wyszłam z łazienki. Piłkarze nadal siedzieli u nas w pokoju i zachowywali się jakby nigdy nic.
- Uuu, ładną masz pidżamę. - powiedział Kuba.
- Tak? - zapytałam, dochodząc do swojego łóżka i odwracając się do nich tyłem.
- Uuuu, a koszulka jest chyba najlepsza. - powiedział Lewandowski.
- Nono, jednak najważniejsze jest, że Borussii! - powiedział Łukasz.
- Tak? Już? Fajnie. Cieszy mnie to. Ja chcę spać, dlatego jeżeli chcecie gadać, to idźcie do innego pokoju, a jak nie no to proszę bardzo, ale mi nie przeszkadzajcie. - powiedziałam chłodno i położyłam się na łóżku.
Piłkarze wraz z dziewczynami wyszli, a ja po chwili zasnęłam.
*Ania*
- Co z nią? - zapytał Łukasz.
- Po prostu jest niezła.. - powiedział Wojtek.
- Hohoho, czy to ma coś oznaczać? - zapytała Alexii.
- No, chodzi mi, że jest niezła, bo jeszcze żadna laska, nie dała kosza Lewandowskiego, i żadna tym bardziej nie była tak oschła.. - odpowiedział Kuba.
- Dała kosza Lewemu?- zapytał zdziwiony Łukasz.
- Noo, ale to było niezłe! - powiedział Wojtek.
- Tak, tak. Fajnie. - odpowiedział Lewy.
- Opowiadajcie. - powiedziałam.
- A wiec, u nas w pokoju słychać było jak ktoś biega u was.. No i przyszliśmy i okazało się, że to Paulina tak chodzi, bo się denerwuje, ze was nie ma i takie tam.. No i Lewy chciał ją pocieszyć to, jak była odwrócona tyłem to podszedł i ją przytulił. Ona wtedy tak szybko się odwróciła i mu powiedziała coś w stylu ,,A czy ty nie za blisko stoisz ode mnie?". Hhahahhahaha. - zaczął opowiadać Wojtek, lecz na tym skończył, bo dalej nie mógł powstrzymać śmiechu.
- Ej, ja idę z nią pogadać. - powiedziałam i weszłam do pokoju.
- Pyziaaa.. - zaczęłam.
- Jeszcze pamiętasz? - usłyszałam jej głos i pomimo tego, że jej nie widziałam to wiedziałam, ze się uśmiecha..
- No jasne! Pamiętam jeszcze te czasy gimnazjalne, kiedy to obiecałyśmy sobie przyjaźń ponad wszystko.. Dlaczego dzisiaj byłaś taka oschła? - zapytałam.
- Mikołaj.. - zaczęła i słychać było jak zaczyna płakać.
Szybko pokuśtykałam do niej i usiadłam obok na łóżku mocno ją przytulając.
- Co Mikołaj?
- On powiedział mi dzisiaj, że jak nie on, to żaden mężczyzna i że zemści się na każdym, który mnie dotknie.. Że mój następny chłopak źle skończy i jego następcy inni też.. - powiedziała i zaczęła płakać.
- Pyzia. Przecież wiesz, ze to groźba.. Ty jesteś zastraszana, powinnaś zgłosić to na policję.
- Oj nie ważne. Lepiej opowiadaj jak było na spacerze.
- Ojejku, było tak strasznie cudownie.. Na początku Łukasz był lekko zdenerwowany, że oderwałam go od gry, ale po jakimś czasie się wyluzował i cały czas mnie nosił na tych rękach, chociaż widziałam, że już nie ma siły, to nie poddawał się! No i zaczęliśmy znowu grać w pytania..
- Znowu?
- No, bo wcześniej graliśmy w szpitalu.
- No i co?
- No i sporo się o sobie dowiedzieliśmy.. No, a potem Łukasz zaproponował, że pójdziemy na lody, ja do niego, że gdzie on lody znajdzie o tak później godzinie, a on żebym się nie martwiła i mnie posadził na ławce i gdzieś pobiegł, a po chwili wrócił z moimi ulubionymi lodami.. Potem zaczęliśmy opowiadać o sobie, swojej przeszłości i co mamy zamiar robić w przyszłości, no a potem zaczęliśmy też rozmawiać o Was.. Powiedział, że widział jako jedyny z reprezentacji Twojego gola, bo mu pokazałam i był zaskoczony, ze kobieta tak potrafi, ale potem stwierdził, że nie dziwi się już, czemu tyle klubów Cię chcę.. No i ogólnie było tak fantastycznie!
- Podoba Ci się..
- Niee, dla mnie zawsze ideałem jest Wojtek, bo nie dość, że wspaniały bramkarz, który gra w moim ulubionym klubie, to jeszcze taki miły..
- A teraz ideałem jest Piszczek..
- No może trochę.. No, bo jest taki miły i opiekuńczy i słucha mnie kiedy mówię, a to jest najważniejsze.. No i z charakteru jest taki inny.. Taki jakiego poszukuje.. No, z wyglądu też nie ma nic brzydkiego.. Szczerze to może być moim drugim ideałem. - powiedziałam i zaczęłyśmy się śmiać.
- No właśnie.
- A ja słyszałam, ze dałaś kosza Lewemu..
- No jakoś tak wyszło, bo byłam zdenerwowana i jeszcze ten Mikołaj..
- Oj nie przejmuj się tym debilem! Pamiętasz, może jeden z naszych tekstów z gimnazjum?
- Ojejku, wiesz ile tych tekstów było?!
- No dobra, no ale na pewno pamiętasz to.. Inteligencja Mikołaja wynosi tyle co ilość boków w kole.. - powiedziałam.
- Tego nigdy nie zapomnę! Te pamiętne czasy! - powiedziała Paulina.
I nagle zebrało nam się na wspomnienia.. Zaczęłyśmy wspominać wszystko od podstawówki, aż po teraz... Mm, najlepsze nasze lata.. No, ale ciekawe co dalej przyniesie nam los.. Może coś bardziej lepszego..
Heeeejka! Z powodu mojego dzisiejszego dobrego humoru, dodaję nowy rozdział! Mam nadzieję, że się podoba i czekam na komentarze! :)
Pozdrawiam! :D
Wspaniały!! :D Masz talent! :) Uwielbiam :>
OdpowiedzUsuń